RP/PVE/PVP
CZĘŚĆ FABULARNA
Dzień jest wyjątkowo upalny, a Ty znajdujesz się właśnie w starej części miasta Stormwind. Zmęczony/a postanawiasz udać się do karczmy, by tam ulżyć sobie kuflem zimnego piwa. Otwierasz drzwi, a Twój zmysł węchu atakowany jest natychmiast odorem potu stałych bywalców, różnymi zapachami (niekoniecznie przyjemnymi) wydobywającymi się z kuchni oraz alkoholem rozlanym na środku sali. Mimo wszystko, postanawiasz wejść do środka i coś zamówić. Podchodzisz do barmana i rzucając mu kilka monet na bar, prosisz o kufel piwa. Ten z uśmiechem zgarnia monety i wydaje Ci kufel złocistego trunku.
- Jesteś tu nowy/a, co? Nigdy wcześniej Cię tu nie widziałem. Jak się nazywasz? - zadaje Ci pytanie i patrzy na Ciebie z zaciekawieniem.
- Zwą mnie Kaszai.
- Nie... Nie słyszałem o Tobie. Jednak chętnie się wszystkiego dowiem. Wyglądasz na ciekawszego rozmówcę, niż ta zgraja zapijaczonych obiboków. Skąd do nas przybyłeś/aś i w jakim celu? - Twój rozmówca wyraźnie stara się nawiązać z Tobą bliższy kontakt, jednocześnie nie zapominając o swoich obowiązkach. Właśnie chwycił za ścierkę, która nie wyglądała na zbyt czystą i zaczął nią wycierać mokre kufle.
- Przybywam z Exodaru po to żeby zacząć swoje życie od nowa
- O proszę! Ciekawe rzeczy opowiadasz. Wiesz co? Polubiłem Cię. Jesteś bardzo ciekawą osobą. Masz - podaje Ci kufel piwa - Na koszt firmy! - puszcza do Ciebie oczko i na chwilę znika za drzwiami kuchni by sprawdzić ile czasu trzeba czekać na gulasz, bo goście się już niecierpliwią. W końcu widzisz jak wychodzi z tamtego pomieszczenia młoda, atrakcyjna kobieta niosąca na tacy dwie misy dania. Podchodzi z nim do jednego stolika i kładzie przed dwójką podpitych gości. Gdy Ci zobaczyli szarobrązową papkę na swoim talerzu, a w niej pływające dziwne kawałki czegoś w niczym nie przypominającego mięsa, zaczęli wrzeszczeć:
- Co to do cholery ma być?! Kpisz sobie z nas dziewko? - Jeden z nich chwycił ją za włosy tak, że kobieta nie mogła się ruszyć. Zapiszczała ze strachu gdy zobaczyła podnoszącego się drugiego mężczyznę i zmierzającego w jej kierunku. Zrobił zamach i z całej siły uderzył ją w twarz. Z nosa pociekła jej cieniutka strużka krwi. Nikt z obecnych w karczmie nie zareagował. Niektórzy zdawali się w ogóle nie dostrzegać tej sytuacji, a inni oczekiwali rozwoju wypadków. Nawet barman, który już wrócił, zajął się ustawianiem butelek z winem ignorując całe zajście. Kobieta była całkowicie zdana na ich łaskę. Krzyknęła tylko:
- Pomocy! - i przelotnie spojrzała w Twoje oczy...
- Puśćcie ją bo się zwami policzę
Dwóch mężczyzn słysząc Twoje słowa wybuchnęło śmiechem.
- Lepiej się w to nie mieszaj, to może Cię oszczędzimy - i wrócili do znęcania się nad kobietą. Zerwali z niej górną część ubioru, pozostawiając ją w samym tylko staniku. Dziewczyna chciała się wyrwać, jednak byli oni zbyt silni. Jedyne co mogła robić to krzyczeć i błagać ich by przestali.
- Puśćcie ją - Krzyknęła, wyjęła nóż i pchnęła jednego z mężczyzn w brzuch, padł na podłogę zalany krwią a drugi uciekł, kobieta podziękowała jej i zabrała ubranie by się ubrać.
Późnym popołudniem, postanowiłeś/aś udać się do portu. Trochę ruchu nikomu nie zaszkodzi, a i może jakieś ciekawe zlecenie Ci wpadnie? W końcu jesteś tu nowy/a i trochę pieniędzy by się przydało. Nagle czujesz dziwne uczucie. Ktoś Cię.... Śledzi? Odwracasz się i nie dostrzegasz nikogo. Postanawiasz się tym nie przejmować i iść dalej. Dostrzegasz jednak kartkę leżącą przed Tobą. Nie było jej tam wcześniej. Schylasz się po nią, rozkładasz i czytasz:
'Widziałem całe zajście w karczmie. Myślę, że nam się przydasz. Przyjdź dziś do zamku znajdującego się na południu od stolicy... Możesz tylko zyskać.'
CZĘŚĆ POZA KLIMATEM
Imię:Gabi
Wiek:12 lat
Klasa:Hunter
Specjalizacje:Łowca
Profesje:Nie mam czekam na propozycje
Preferowany rodzaj rozgrywki:PVE
SS z ekranu logowania:
- Opowiedz nam coś o sobie (czym się interesujesz, zajmujesz etc.) :)Lubie grać w wow'a oraz słuchać muzyki różnego rodzaju oprócz disco polo . Uwielbiam zwierzęta lubię też malować . Nie lubię się rozpisywać więc to tyle
- Dlaczego postanowiłeś/aś do nas dołączyć?Ponieważ uwielbiam uczestniczyć w grupie i myślę że może się przydam w gildii
- Czego od nas wymagasz?Nie wiele tylko zrozumienia i dobrej zabawy, nie oceniajcie mnie po wieku
Online
Offline
Wódz
Jestem ZA mam nadzieje że młody wiek nie będzie przeszkodą.
Offline
Szeregowy
Uwaga wszyscy! To jest moja młodsza siostrzyczka i jeśli ktoś powie na nią złe słowo to zginie! Biorę ja pod swoje skrzydła!
Jestem Za!
Offline
Szeregowy
Jak Dea za nią ręczy to jestem na tak ;D Nie no żarty. Wszystko się zgadza. Mam nadzieję, że spodoba Ci się wśród nas i nie bd żadnych problemów.
Tak
Offline
Dea ręczy, więc ma moje tak. Jest młoda. Dopóki nie doczytałem wieku to mi się nie podobało, bo bardzo standardowo. Zero dodania od siebie. Rozwinie się ; ) TAK
Offline
Szeregowy
Ahaii napisał:
Zero dodania od siebie. Rozwinie się ; ) TAK
Siostra pomoże ;D Co w rodzinie to nie zginie :)
Offline
Wszechmocny
Podanie zaakceptowane
Offline