Peacekeepers

RP/PVE/PVP

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

#1 01-04-2013 19:06:08

 Rettor

Szeregowy

Call me!
Zarejestrowany: 01-04-2013
Posty: 11
Punktów :   
Pseudonim:: Rettor
Rasa:: Człowiek
Klasa:: Paladyn

Rettor

Dzień jest wyjątkowo upalny, a Ty znajdujesz się właśnie w starej części miasta Stormwind. Zmęczony/a postanawiasz udać się do karczmy, by tam ulżyć sobie kuflem zimnego piwa. Otwierasz drzwi, a Twój zmysł węchu atakowany jest natychmiast odorem potu stałych bywalców, różnymi zapachami (niekoniecznie przyjemnymi) wydobywającymi się z kuchni oraz alkoholem rozlanym na środku sali. Mimo wszystko, postanawiasz wejść do środka i coś zamówić. Podchodzisz do barmana i rzucając mu kilka monet na bar, prosisz o kufel piwa. Ten z uśmiechem zgarnia monety i wydaje Ci kufel złocistego trunku.
- Jesteś tu nowy/a, co? Nigdy wcześniej Cię tu nie widziałem. Jak się nazywasz? - zadaje Ci pytanie i patrzy na Ciebie z zaciekawieniem.
- Jestem Rettor mogłeś o mnie kiedyś słyszeć.
- Nie... Nie słyszałem o Tobie. Jednak chętnie się wszystkiego dowiem. Wyglądasz na ciekawszego rozmówcę, niż ta zgraja zapijaczonych obiboków. Skąd do nas przybyłeś/aś i w jakim celu? - Twój rozmówca wyraźnie stara się nawiązać z Tobą bliższy kontakt, jednocześnie nie zapominając o swoich obowiązkach. Właśnie chwycił za ścierkę, która nie wyglądała na zbyt czystą i zaczął nią wycierać mokre kufle.
- Pochodzę z odległego lądu. Daleko na północy. Byłem tam członkiem zakonu Paladynów. Naszym celem było głoszenie prawdy naszego Boga Iluvatara. Szło nam całkiem dobrze nasza kraina była spokojna i przyjazna dla wszystkich. Jednak zawsze koło wielkiego dobra pojawia się i wielkie zło. Młodszy brat naszego Boga zaślepiony nienawiścią i zazdrością dla potęgi Jego starszego brata przywołał na ziemię demony które wszystko niszczył. Nasz zakon upadł a na całą krainę zapadł mrok i od tamtego czasu błąkam się po świecie szukając pracy, domy, przyjaciół, miejsca gdzie mogę zostać na stałe i dalej walczyć przeciw złu.
- O proszę! Ciekawe rzeczy opowiadasz. Wiesz co? Polubiłem Cię. Jesteś bardzo ciekawą osobą. Masz - podaje Ci kufel piwa - Na koszt firmy! - puszcza do Ciebie oczko i na chwilę znika za drzwiami kuchni by sprawdzić ile czasu trzeba czekać na gulasz, bo goście się już niecierpliwią. W końcu widzisz jak wychodzi z tamtego pomieszczenia młoda, atrakcyjna kobieta niosąca na tacy dwie misy dania. Podchodzi z nim do jednego stolika i kładzie przed dwójką podpitych gości. Gdy Ci zobaczyli szarobrązową papkę na swoim talerzu, a w niej pływające dziwne kawałki czegoś w niczym nie przypominającego mięsa, zaczęli wrzeszczeć:
- Co to do cholery ma być?! Kpisz sobie z nas dziewko? - Jeden z nich chwycił ją za włosy tak, że kobieta nie mogła się ruszyć. Zapiszczała ze strachu gdy zobaczyła podnoszącego się drugiego mężczyznę i zmierzającego w jej kierunku. Zrobił zamach i z całej siły uderzył ją w twarz. Z nosa pociekła jej cieniutka strużka krwi. Nikt z obecnych w karczmie nie zareagował. Niektórzy zdawali się w ogóle nie dostrzegać tej sytuacji, a inni oczekiwali rozwoju wypadków. Nawet barman, który już wrócił, zajął się ustawianiem butelek z winem ignorując całe zajście. Kobieta była  całkowicie zdana na ich łaskę. Krzyknęła tylko:
- Pomocy! - i przelotnie spojrzała w Twoje oczy...
- Drodzy Panowie nie godzi się bić damy. - Dyskretnie złapał za rękojeść sztyletu dyskretnie schowanego za pazuchą. - Może zamiast bić damę zmierzycie się z kimś równym sobie?
Dwóch mężczyzn słysząc Twoje słowa wybuchnęło śmiechem.
- Lepiej się w to nie mieszaj, to może Cię oszczędzimy - i wrócili do znęcania się nad kobietą. Zerwali z niej górną część ubioru, pozostawiając ją w samym tylko staniku. Dziewczyna chciała się wyrwać, jednak byli oni zbyt silni. Jedyne co mogła robić to krzyczeć i błagać ich by przestali.
- A więc postanowione. - Nasz bohater ruszył w stronę całego zajścia gdyby tylko cały gwar ucichł udało by się dosłyszeć słowa jakby modlitwy w trudnym do zrozumienia języku. Rettor zwinnym ruchem doskoczył to jednego z oprychów i jednym szybkim cięciem wbił mu sztylet w gardło. Krew trysnęła z rany i spryskała wszystko to koła. Drugi zbir rzucił się na bohatera, a właściwie miejsce gdzie stał parę sekund temu. Gdy zbir się zorientował że jego już tam nie było za późno sztylet wyszedł mu między oczami. Rettor szybko podał kelnerce swój płaszcz okrywając Ją nim a następnie w pośpiechu wyszedł z karczmy.


Późnym popołudniem, postanowiłeś/aś udać się do portu. Trochę ruchu nikomu nie zaszkodzi, a i może jakieś ciekawe zlecenie Ci wpadnie? W końcu jesteś tu nowy/a i trochę pieniędzy by się przydało. Nagle czujesz dziwne uczucie. Ktoś Cię.... Śledzi? Odwracasz się i nie dostrzegasz nikogo. Postanawiasz się tym nie przejmować i iść dalej. Dostrzegasz jednak kartkę leżącą przed Tobą. Nie było jej tam wcześniej. Schylasz się po nią, rozkładasz i czytasz:

'Widziałem całe zajście w karczmie. Myślę, że nam się przydasz. Przyjdź dziś do zamku znajdującego się na południu od stolicy... Możesz tylko zyskać.'




CZĘŚĆ POZA KLIMATEM


Imię: Grzegorz
Wiek: 19
Klasa: Paladyn
Specjalizacje: Retribution (PVP i DPS) + Protection (Tank)
Profesje: Kowalstwo i górnictwo
Preferowany rodzaj rozgrywki: RP/PVP/PVE
SS z ekranu logowania:
Co Tu pokazywać pierwsza postać na tym serwerze. Jeśli takie ważne mogę dać z serwera Nexus
- Opowiedz nam coś o sobie (czym się interesujesz, zajmujesz etc.) :)
Otóż moje zainteresowania są bardzo szerokie od militariów przez średniowiecze, gry komputerowe, filmy muzyka, turystyka po Paintball
- Dlaczego postanowiłeś/aś do nas dołączyć?
Zauważyłem wasz link na czacie i postanowiłem zajrzeć. Zawsze szukałem porządnej gildii RP
- Czego od nas wymagasz?
Towarzystwa, pomocy w grze,  i pozytywnego urozmaicenia gry :)

Pozdrawiam
Rettor :)


"Na głowie kwietny ma wianek,
w ręku zielony badylek,
a przed nią bierzy baranek,
a nad nią lata motylek"

Offline

 

#2 01-04-2013 19:38:28

 Ektelion GM

Wódz

Zarejestrowany: 04-03-2013
Posty: 17
Punktów :   
Imię:: Ektelion
Nazwisko:: Nie używa.
Pseudonim:: Draenei
Rasa:: Draenei
Klasa:: Rycerz Śmierci

Re: Rettor

Ja chętnie zobaczył bym twojego SS-a. ;)

Pozdrawiam

Ostatnio edytowany przez Ektelion (01-04-2013 19:39:12)

Offline

 

#3 01-04-2013 19:39:47

 Dea Akasha

Szeregowy

Skąd: Draenor
Zarejestrowany: 02-03-2013
Posty: 20
Punktów :   
Imię:: Dea Akasha
Nazwisko:: nie używa
Pseudonim:: Dea
Rasa:: Draenei
Klasa:: Kapłanka

Re: Rettor

Uważaj na literówki^^

Podanie mi się podoba, jednak liczę na to, że dodasz SS :)
Skoro chcesz bawić się z nami w RP, to ja witam Cię z szeroko otwartymi ramionami! Jestem ZA przyjęciem kandydata.


Bądź mi przyjacielem, a obronię Cię mocą światła;
bądź mi wrogiem, a zniszczę Cię mocą cienia.

Offline

 

#4 01-04-2013 19:46:40

 Rettor

Szeregowy

Call me!
Zarejestrowany: 01-04-2013
Posty: 11
Punktów :   
Pseudonim:: Rettor
Rasa:: Człowiek
Klasa:: Paladyn

Re: Rettor

Tu jest SS z tego serwera:

https://lh6.googleusercontent.com/-clyP4LVzRO8/UVnHmKWvjiI/AAAAAAAAAKI/jgYcqKft6P0/s902/Bez%C2%A0tytu%C5%82u.png

Jeśli chcecie mogę wstawić SS z poprzedniego serwera (jest przynajmniej więcej do oglądania niż tu 80 dk i 79 pal)


"Na głowie kwietny ma wianek,
w ręku zielony badylek,
a przed nią bierzy baranek,
a nad nią lata motylek"

Offline

 

#5 01-04-2013 19:49:30

 Ektelion GM

Wódz

Zarejestrowany: 04-03-2013
Posty: 17
Punktów :   
Imię:: Ektelion
Nazwisko:: Nie używa.
Pseudonim:: Draenei
Rasa:: Draenei
Klasa:: Rycerz Śmierci

Re: Rettor

Ja jestem ZA i chętnie pomogę w grze.

Offline

 

#6 01-04-2013 20:02:44

Mistrz Gry

Wszechmocny

Skąd: Wszechobecny
Zarejestrowany: 02-03-2013
Posty: 38
Punktów :   

Re: Rettor

Podanie zaakceptowane

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.cinemacityplaza.pun.pl www.narutocenter.pun.pl www.shinsengumi.pun.pl www.sticklife10.pun.pl www.czempioni.pun.pl