Peacekeepers

RP/PVE/PVP

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

#1 04-03-2013 23:44:14

Mistrz Gry

Wszechmocny

Skąd: Wszechobecny
Zarejestrowany: 02-03-2013
Posty: 38
Punktów :   

Łaźnia

http://oi46.tinypic.com/24ymnab.jpg


Łaźnia była jedynym tak magicznym miejscem w zamku. Stworzona z myślą o tym, by członkowie bractwa mogli zrelaksować się po trudach służby, spełniała swoje zadanie w każdym calu! Każdy kto wchodził do niej po raz pierwszy nie mógł uwierzyć własnym oczom. Czyżby to jezioro wkradło się do tej komnaty? A ze ścian spływały tysiące małych wodospadów? Wszystko mieniło się błękitnymi odcieniami, A jedyne światło, które było w pomieszczeniu wpadało przez piękny witraż. Ale czy na pewno? Jeśli ktoś przyjrzałby się dokładniej, zauważyłby malutkie, niebieskie roślinki, otoczone delikatna białą aurą! Dodatkowo w powietrzu unosiła się para wodna, wyglądająca jak mgła nad czarodziejskim jeziorem... Było tam naprawdę przepięknie!

Offline

#2 03-04-2013 13:23:42

 Mannimarco

Szeregowy

Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 24-03-2013
Posty: 14
Punktów :   
Imię:: Wojciech
Pseudonim:: Manni
Rasa:: Człowiek
Klasa:: Czarny Mag

Re: Łaźnia

Mannimarco przybył do siedziby późnym popołudniem. Był nieco zmęczony podróżą.
- Dobrze się spisałeś Veigarze. Idź i odpocznij, zjedz coś. Potem do Ciebie zajrzę - powiedział do swojego konia. Piękny, brązowy rumak prychnął radośnie i pobiegł w kierunku polany za budynkiem siedzimy.

Manni wszedł do środka. W pewnym momencie przypomniał mu się jego rodzinny dom.. wszystkie bogate ozdoby, prastare artefakty, na których swe brudne łapska próbował położyć niejeden złodziej. Poszedł na piętro i zajął jedną z wolnych komnat z widokiem na polanę i oddalony las. Rozebrał się i złożył swoją czarną szatę do szafki. Owinął się ręcznikiem i ruszył w kierunku łaźni, aby odpocząć i przynieść ukojenie zmęczonym mięśniom.

Przechodząc obok jadalni usłyszał lekkie chrapanie. Ostrożnie zajrzał do środka pomieszczenia. Zobaczył śpiącą przy stole draeneikę.
- Słodziutka - powiedział do siebie pod nosem i starając się zachować ciszę szedł dalej w kierunku łaźni.
W końcu dotarł do pomieszczenia. Robiło ono bardzo duże wrażenie. Manni zrzucił z siebie ręcznik i wszedł do małego baseniku z ciepłą wodą. Od razu poczuł się lepiej. Odchylił głowę do tyłu, oparł o mały filar i oddał się błogiej ciszy i medytacji wsłuchując się w strumyki napływającej wody.


Ezekiel 25:17 [...] And I will strike down upon thee with great vengeance and furious anger those who would attempt to poison and destroy my brothers. And you will know my name is the Lord when I lay my vengeance upon thee

Offline

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.sojuszabg.pun.pl www.wychfiz1.pun.pl www.spol.pun.pl www.speedway-gra.pun.pl www.polskiemody.pun.pl