Tardir - 01-04-2013 21:39:22

CZĘŚĆ FABULARNA

Dzień jest wyjątkowo upalny, a Ty znajdujesz się właśnie w starej części miasta Stormwind. Zmęczony postanawiasz udać się do karczmy, by tam ulżyć sobie kuflem zimnego piwa. Otwierasz drzwi, a Twój zmysł węchu atakowany jest natychmiast odorem potu stałych bywalców, różnymi zapachami (niekoniecznie przyjemnymi) wydobywającymi się z kuchni oraz alkoholem rozlanym na środku sali. Mimo wszystko, postanawiasz wejść do środka i coś zamówić. Podchodzisz do barmana i rzucając mu kilka monet na bar, prosisz o kufel piwa. Ten z uśmiechem zgarnia monety i wydaje Ci kufel złocistego trunku.
- Jesteś tu nowy, co? Nigdy wcześniej Cię tu nie widziałem. Jak się nazywasz? - zadaje Ci pytanie i patrzy na Ciebie z zaciekawieniem.
- *Elf spogląda na niego zmęczony* Witaj, jestem Tardir i jak pewnie się domyślasz jestem bardzo spragniony.
- Oh tak *Podaje kufel złocistego trunku*. Wyglądasz na ciekawszego rozmówcę, niż ta zgraja zapijaczonych obiboków. Skąd do nas przybyłeś i w jakim celu? - Twój rozmówca wyraźnie stara się nawiązać z Tobą bliższy kontakt, jednocześnie nie zapominając o swoich obowiązkach. Właśnie chwycił za ścierkę, która nie wyglądała na zbyt czystą i zaczął nią wycierać mokre kufle.
- Przybywam z za morza. Musze się tutaj nieco rozejrzeć ale by tego dokonać najpierw muszę się gdzieś przespać - spogląda na barmana pytająco - Długo tu pracujesz?*pyta mrużąc oczy*
- Jakieś 5 lat i zdaję się, że jeszcze trochę tutaj pobędę *odparł z uśmiechem*Wiesz co? Polubiłem Cię. Jesteś bardzo interesującą osobą. Masz - podaje Ci drugi kufel piwa - Na koszt firmy! - puszcza do Ciebie oczko i na chwilę znika za drzwiami kuchni by sprawdzić ile czasu trzeba czekać na gulasz, bo goście się już niecierpliwią. W końcu widzisz jak wychodzi z tamtego pomieszczenia młoda, atrakcyjna kobieta niosąca na tacy dwie misy dania. Podchodzi z nim do jednego stolika i kładzie przed dwójką podpitych gości. Gdy Ci zobaczyli szarobrązową papkę na swoim talerzu, a w niej pływające dziwne kawałki czegoś w niczym nie przypominającego mięsa, zaczęli wrzeszczeć:
- Co to do cholery ma być?! Kpisz sobie z nas dziewko? - Jeden z nich chwycił ją za włosy tak, że kobieta nie mogła się ruszyć. Zapiszczała ze strachu gdy zobaczyła podnoszącego się drugiego mężczyznę i zmierzającego w jej kierunku. Zrobił zamach i z całej siły uderzył ją w twarz. Z nosa pociekła jej cieniutka strużka krwi. Nikt z obecnych w karczmie nie zareagował. Niektórzy zdawali się w ogóle nie dostrzegać tej sytuacji, a inni oczekiwali rozwoju wypadków. Nawet barman, który już wrócił, zajął się ustawianiem butelek z winem ignorując całe zajście. Kobieta była całkowicie zdana na ich łaskę. Krzyknęła tylko:
- Pomocy! - i przelotnie spojrzała w Twoje oczy...
- Panowie coś nie pasuje? - zapytał ostrzegawczo przyglądając się im uważnie.
Dwóch mężczyzn słysząc Twoje słowa wybuchnęło śmiechem.
- Lepiej się w to nie mieszaj, to może Cię oszczędzimy - i wrócili do znęcania się nad kobietą. Zerwali z niej górną część ubioru, pozostawiając ją w samym tylko staniku. Tardir wstał i odpychając napastników schował dziewczynę za sobą
- Wystarczy. Teraz wyjedzie stąd i więcej tu nie wrócicie albo inaczej sobie porozmawiamy - rzekł z powagą a w jego niebieskich jak niebo oczach dało się dostrzec złość.Widząc jaki opór stawiał elf jeden z niech rzucił się na niego. Tardir nie czekając odsunął się tak, że mężczyzna wylądował na ziemi. Kopiąc go krzyknął
- Widzę, że jednak nie chcesz po dobroci - chwycił go za kark obwiązując pnączami tak by nie mógł się ruszyć.
- Żebym cię tu więcej nie widział! - zagroził wyrzucając go za drzwi karczmy. Drugi stał zdezorientowany i po chwili uciekł.
Nocny Elf podszedł do kobiety i zapytał
- Nic cie nie jest? - zapłakana kobieta nie odpowiedziała tylko pobiegła na zaplecze.

Późnym popołudniem, postanowiłeś udać się do portu. Trochę ruchu nikomu nie zaszkodzi, a i może jakieś ciekawe zlecenie Ci wpadnie? W końcu jesteś tu nowy i trochę pieniędzy by się przydało. Nagle czujesz dziwne uczucie. Ktoś Cię.... Śledzi? Odwracasz się i nie dostrzegasz nikogo. Postanawiasz się tym nie przejmować i iść dalej. Dostrzegasz jednak kartkę leżącą przed Tobą. Nie było jej tam wcześniej. Schylasz się po nią, rozkładasz i czytasz:

'Widziałem całe zajście w karczmie. Myślę, że nam się przydasz. Przyjdź dziś do zamku znajdującego się na południu od stolicy... Możesz tylko zyskać.'

CZĘŚĆ POZA KLIMATEM


Imię:Mikołaj
Wiek:19 
Klasa: Druid
Specjalizacje: Po wbiciu 80 Heal
Profesje: Alchemia/Herb
Preferowany rodzaj rozgrywki: RP/PvE
SS z ekranu logowania:
http://files.tinypic.pl/i/00358/l0mbzmxsmh6r_t.jpg
- Opowiedz nam coś o sobie (czym się interesujesz, zajmujesz etc.) :)
Aktualnie pracuje w firmie remontowej a w wolnych chwilach bawię się w fotografa. Zainteresowania to oczywiście wszystko co związane z informatyką, optyką i fotografowaniem. Jeśli chodzi o upodobania muzyczne to takich nie posiadam, lubię słuchać wszystkiego po trochu. Jestem osobą spokojną, ugodową i wydaje mi się, że towarzyską. Jeśli chodzi o grę to wszelkie rzeczy, które daje WoW są dla mnie mało istotne bardziej nastawiam się na coś twórczego, na coś co można zdziałać w grupie :) oczywiście mam na myśli RP.
- Dlaczego postanowiłeś do nas dołączyć?
Dołączyć postanowiłem ponieważ jestem ciekawy co macie do zaoferowania pod względem fabularnym a znając kilka osób od was mam wielką nadzieje, że mogę być pozytywnie zaskoczony :)
- Czego od nas wymagasz?
Wymagać nie wymagam niczego po za wspólną zabawą i przyjaznymi kontaktami - chyba tylko o to chodzi w grach MMO.

Ektelion GM - 01-04-2013 21:45:15

Jestem ZA ;)

Dea Akasha - 01-04-2013 21:46:34

W pierwszej chwili nie domyśliłam sie kim jesteś ^^
Jednak fotografia mnie oświeciła ;)
Jestem ZA.

Mannimarco - 01-04-2013 23:16:38

Małe literóweczki się wkradły, ale jest ok. Tak

Ahaii - 02-04-2013 00:19:23

Tak.To chyba najprostsza decyzja jaką w swoim życiu podjąłem.

Mistrz Gry - 02-04-2013 11:05:40

Podanie zaakceptowane

www.teambadboys.pun.pl www.crazy.pun.pl www.zajefizjo.pun.pl www.budownictwo89.pun.pl www.blackblood.pun.pl